Wizyta płk R. Kuklińskiego

Strój strzelca podhalańskiego i życzenia generalskich szlifów otrzymał płk Ryszard Kukliński podczas spotkania z mieszkańcami Podhala w Zakopanem.

"Prywatna" wizyta płk Kuklińskiego w Zakopanem rozpoczęła się wczoraj od lądowania śmigłowca na Rusinowej Polanie. W trakcie krótkiej tatrzańskiej wycieczki odwiedził sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach, gdzie w kaplicy pomodlił się z tamtejszymi dominikanami. - Bardzo miły człowiek. Modliliśmy się z nim i za niego. Potem posiedziliśmy trochę w kuchni przy herbacie - mówił o swoim gościu kustosz - o. Leonard.
Stamtąd cała grupa udała się do "Księżówki" (zakopiańskiej siedziby Episkopatu Polski), gdzie pułkownik zjadł obiad w towarzystwie m.in. burmistrza Zakopanego Adama Bachledy-Curusia i jego żony (podano m.in. pstrłga).

- Jestem bardzo szczęśliwy. Teraz wiem, że byłem na słusznej drodze - komentował R. Kukliński decyzję amerykańskiego Senatu o przyjęciu Polski do NATO. Wśród Polaków, którzy najbardziej przyczynili się do tego, wymienił prof. Zbigniewa Brzezińskiego, Jana Nowaka-Jeziorańskiego i Jerzego Koźmińskiego, ambasadora RP w Waszyngtonie. (...)

Ireneusz Dańko, Paweł Pełka
Gazeta Wyborcza
wydanie krakowskie 02.05.1998

©1999-2000 Jacek Kowner